Gdy zapadnie decyzja o wprowadzeniu psa do naszej rodziny trzeba w końcu zdecydować skąd taki psiak ma do nas trafić. Możliwości jest co najmniej kilka: schronisko, hodowla, giełda, ogłoszenie internetowe czy sąsiad, u którego właśnie urodziły się szczeniaki. Wbrew pozorom miejsce, z którego zabieramy psa nie jest bez znaczenia dla jego późniejszego rozwoju i zachowania. Bardzo dużo zależy bowiem od tego, co wydarzyło się w pierwszych tygodniach życia zwierzaka.
W tym artykule chciałabym się skupić na wyborze odpowiedniej hodowli. Kiedy już wybierzemy rasę dla siebie, przychodzi kolej na znalezienie hodowcy. Zrzeszeniem, które skupia hodowców psów jest Związek Kynologiczny w Polsce. Jest to jedyna polska organizacja będąca członkiem Międzynarodowej Federacji Kynologicznej (FCI). Rozglądając się za hodowlą warto szukać takiej, która jest zarejestrowana w związku kynologicznym. Tylko wtedy mamy pewność, że hodowca spełnia szereg wymagań. Między innymi musi posiadać swoje psy (przynajmniej suki hodowlane, a jeśli posiada też psy, to muszą mieć one status reproduktora). Psy muszą zostać wystawione na wystawach. Spełnienie przynajmniej tych warunków gwarantuje, że zakupiony w hodowli pies rzeczywiście będzie rasowy. Niestety sama rejestracja w związku kynologicznym nie wystarczy, aby ocenić jakość hodowli. Zawsze trzeba wziąć pod uwagę jeszcze inne czynniki.
Popularność różnych ras zmieniała się na przestrzeni lat, więc i ilość hodowli psów poszczególnych ras jest różna. Z każdym rokiem powstają nowe, a inne są likwidowane. Nie wszystkie są jednak takie same. Jak w każdej branży, również w przypadku hodowli psów zdarzają się ludzie, którzy kierują się jedynie chęcią zysku i nie zależy im na dobrostanie zwierząt.
Wybór hodowli ma bardzo duże znaczenie. Dlaczego?
Po pierwsze dlatego, że pewne cechy psów są przekazywane genetycznie. Przede wszystkim chodzi tu o choroby genetyczne takie jak na przykład karłowatość, dysplazja stawów biodrowych czy łokciowych, mielopatia degeneracyjna i inne (mogą być różne u różnych ras). Warto dopytać weterynarza, jakie choroby mogą zagrażać psom konkretnej rasy i czy są jakieś badania albo testy, o które powinniśmy dowiedzieć się u hodowcy. Ważne jest, żeby sprawdzić, czy hodowca przeprowadził wszystkie konieczne badania. Powinien on mieć niezbędne zaświadczenia z wynikami badań i bez problemu nam je pokazać. Przy wyborze miotu sprawdźmy, czy zarówno matka, jak i ojciec są wolni od wad genetycznych. W przeciwnym wypadku istnieje duże ryzyko chorób u szczeniąt. Żaden szanujący się hodowca nie będzie rozmnażał chorych psów. Niektóre psy nie są chore, ale są nosicielami pewnych genów. Wówczas nie należy krzyżować ze sobą dwóch psów – nosicieli.
Po drugie, pewne zaburzenia zachowania również mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie. Najpoważniejsze (a zarazem najczęściej występujące) z nich to agresja i lękliwość. Jeżeli któreś z rodziców przejawia objawy agresji lub strachu, to poważnie zastanówmy się nad tym, czy chcemy mieć psa, którego w przyszłości będziemy się bali lub takiego, który sam wszystkiego będzie się bał. Rzadko mamy możliwość poznania w hodowli matki i ojca szczeniąt, ale zadbajmy o to, by poznać osobiście przynajmniej jedno z rodziców. To pozwoli nam ocenić, jakie zachowania w przyszłości może przejawiać nasz pies. Jeżeli rodzice szczeniąt boją się obcych ludzi bądź są wobec nich agresywni, to bez trudu to zauważymy (nawet nie będąc doświadczonym behawiorystą) – podwinięty ogon, skulona pozycja ciała, chowanie się czy na drugim końcu szczekanie, warczenie, nawet łapanie zębami za ręce, nogi czy ubrania. Pytajmy o charakter psów w hodowli, ich zachowanie, doświadczenia. Czasem intuicja pozwala nam wyczuć, czy hodowca jest wobec nas szczery, otwarty i uczciwy.
Po trzecie, to hodowca jest pierwszym człowiekiem, z jakim ma kontakt nasz szczeniak. To, jak nasz szczeniak będzie zachowywał się w stosunku do ludzi zależy w dużej mierze od podejścia hodowcy. Jeżeli pierwsze doświadczenia psa z człowiekiem są pozytywne, to jest duża szansa na to, że w przyszłości nasz psiak będzie doskonałym towarzyszem życia rodzinnego. Jeśli jednak pierwsze kontakty z człowiekiem będą dla psa negatywne, to już na zawsze w psie mogą zapisać się złe skojarzenia o ludziach i będzie nam bardzo trudno to naprawić. Pies może być wtedy agresywny albo lękowy w stosunku do ludzi. I niestety bardzo często złe skojarzenia z jednym człowiekiem są bardzo szybko generalizowane.
Zazwyczaj nasze pierwsze kroki w poszukiwaniu hodowli kierujemy do Internetu. W zależności od wybranej rasy, uzyskamy mniej lub więcej wyników wyszukiwania. Najlepiej zrobić sobie listę hodowli, które w jakiś sposób przykuły naszą uwagę. Na początek warto sprawdzić, czy hodowla widnieje w ZKwP. Jeżeli nie, to sprawa jest łatwa – taką hodowlę raczej skreślamy z listy. W kolejnym kroku przeglądamy strony internetowe wybranych hodowli. Można tam znaleźć informacje o miotach, psach, o hodowli, obejrzeć zdjęcia. Często hodowcy zamieszczają też rodowód psów hodowlanych, informacje o ich zdrowiu. Szukajmy też w internecie opinii o wybranych hodowlach. Jeżeli na wielu forach pojawiają się podobne, negatywne komentarze, to dobrze się zastanówmy zanim kupimy psa w takiej hodowli.
Do każdej wybranej hodowli należy zadzwonić. Podczas rozmowy z hodowcą możemy zapytać o kilka kwestii, które mogą mieć znaczenie, jak na przykład zdrowie psów, charakter, jaki stosunek mają do dzieci, do obcych, czy są rzeczy, których psy się boją. To, w jaki sposób hodowca odpowiada na nasze pytania może nam wiele powiedzieć. Jeżeli jest pewny siebie, chętnie odpowiada, chce z nami rozmawiać, zaprasza nas do hodowli, to możemy brać taką hodowlę pod uwagę. W innym przypadku, gdy hodowca unika odpowiedzi na nasze pytania, sam nas o nic nie pyta, nie interesuje się do kogo potencjalnie trafi pies z jego hodowli, to jest to dla nas sygnał, że coś może być nie do końca w porządku.
Kolejnym krokiem jest wizyta w wybranej hodowli i osobista rozmowa z hodowcą. Możemy wtedy zweryfikować informacje znalezione na stronie internetowej czy przekazane przez telefon.
A na co powinniśmy zwrócić szczególną uwagę?
- Miejsce, w którym przebywają psy. Zwróćmy uwagę, czy psy na co dzień przebywają w towarzystwie hodowcy. Łatwo zauważyć ślady bytności psa w domu – sierść, ślady łap, posłanie, miski z jedzeniem czy wodą, czasem obgryzione meble. Zdarza się, że hodowcy trzymają psy i szczenięta w osobnych pomieszczeniach czy budynkach. Wtedy ich kontakt z człowiekiem jest bardzo ograniczony. Najlepiej szukać domowych hodowli, gdzie psy uczestniczą w codziennym życiu rodziny. Wtedy już od narodzin oswajają się z ludźmi, dźwiękami, otaczającym światem.
- Zachowanie psów. Jak psy zachowują się w stosunku do gości, do dzieci, do hodowcy? Czy w obecności człowieka są spokojne, ciekawe, czy zdystansowane a może agresywne? Jeżeli coś budzi nasz niepokój koniecznie o to pytajmy. I nie dajmy się zwieść odpowiedziami, że akurat dziś pies ma zły dzień albo że pies boi się mężczyzn. Takie sytuacje są dowodem na to, że nie do końca wszystko jest w porządku. Może rzeczywiście pies jest akurat na coś chory, ale jeżeli jest to sytuacja tymczasowa i hodowca odpowiedzialnie podchodzi do sprawy, to nie powinien mieć problemu, żeby nam o tym powiedzieć. Kiedyś byłam w pewnej hodowli, w której były dwie suczki. Jedna bez problemu radziła sobie w naszym towarzystwie a druga nawet nie chciała podejść. Cały czas w napięciu nas obserwowała z daleka. To był dla mnie wyraźny znak, że szczenięta od tej suki w przyszłości mogą być lękowe, bo zestresowana ciężarna suka to zestresowane szczenięta.
- Zachowanie hodowcy w stosunku do psów i reakcja psów na hodowcę. Zwracajmy uwagę, jak hodowca traktuje swoje psy. Czy jest między nimi jakaś relacja czy jednak psy dystansują się od hodowcy, niechętnie przebywają w jego towarzystwie. W dobrych, domowych hodowlach psy przebywają z opiekunem codziennie. Są spokojne, zrelaksowane, chętnie wchodzą w interakcje z hodowcą.
- Jak hodowca mówi o swoich psach? Czy chętnie i z pasją o nich opowiada, czy jedynie krótko i zdawkowo odpowiada na nasze pytania. Czasami możemy mieć wrażenie, że nie jesteśmy mile widzianymi gośćmi – to powinno wzbudzić naszą czujność.
- Czy hodowcy zależy na tym, aby pies trafił w dobre ręce? Jeżeli pyta nas o nasze plany, wiedzę, o warunki, w jakich będzie przebywał pies, to już dobry znak. Czy deklaruje chęć pomocy, kiedy będziemy potrzebowali – często hodowcy chcą być informowani o tym, jak rozwija się pies, co u niego słychać, nie odcinają się od szczeniaka wraz z oddaniem go do nowego domu.
O hodowcy najlepiej wypowiedzą się jego psy, więc będąc w odwiedzinach zwracajmy na nie uwagę. Psy powiedzą nam wszystko – musimy tylko chcieć ich wysłuchać.
Kiedy zdecydowanie nie kupować psa w danej hodowli? Odstraszyć nas powinna wyjątkowo niska, okazyjna cena. Na szczenięta nie ma promocji. Zbyt niska cena może świadczyć o tym, że pies nie jest rasowy, jest chory albo po prostu hodowla stawia na ilość a nie jakość. Czerwona lampka powinna się zapalić też w sytuacji, kiedy hodowca nie chce dopuścić do naszej wizyty u niego a już wręcz niedopuszczalne są dla mnie sytuacje, kiedy po jednym telefonie hodowca proponuje, że sam podwiezie nam szczeniaka (bo akurat tak się szczęśliwie składa, że będzie w naszej okolicy). Zbyt wczesne wydawanie szczeniąt do nowego domu powinno wzbudzić nasz niepokój. Suka przestaje karmić szczenięta, kiedy te mają mniej więcej osiem tygodni. Niedopuszczalne jest więc odbieranie psa od matki wcześniej. Dla hodowcy to może być dodatkowe obciążenie, bo czasem trzeba szczenięta dokarmiać, trzeba pilnować, czy dobrze przybierają na wadze, ale dla dobra psa dobry hodowca jest skłonny do takiego poświęcenia. Pies powinien trafić do nowego domu, kiedy ma 9-12 tygodni. To wtedy pies robi się bardziej ciekawy świata, mniej się boi, jest mniej wrażliwy na negatywne bodźce, ma ogromną potrzebę ruchu i interakcji z otoczeniem.
Nie dajmy się ponieść emocjom. Kierujmy się przede wszystkim dobrem psa. Pamiętajmy, że zwierzę trafi do naszego domu nawet na kilkanaście lat i chcemy, aby ten czas był szczęśliwy dla nas i dla niego. Kupujmy psy z fajnych, domowych hodowli, w których psy są zadbane, wesołe, zdrowe. Warto poświęcić trochę czasu, wykazać się cierpliwością i dokonać dobrego wyboru. Dla dobra swojego i swojego psa.